
Tekst i metatekst. Operatory (meta) tekstowe.
Intencją każdego autora, zwłaszcza piszącego tekst naukowy
lub popularnonaukowy, powinno być dążenie do takiej czytelności tekstu, aby
odbiorca zrozumiał zawartą w nim myśl według zamierzeń nadawcy. Jeśli tekst
jest nazbyt skomplikowany, a autor nie zadba o jego uporządkowanie, może się okazać,
że odbiorca nie będzie w stanie wychwycić informacji, jaką chce przekazać nadawca. W związku z tym wskazane jest stosowanie tzw. operatorów tekstu, które ułatwiają klarowny i pozbawiony
wątpliwości odbiór.
Dzięki metatekstowi
nadawca może kontrolować i komentować to, o czym mówi i o czym pisze. Metatekstowe
operatory tekstu mogą prezentować wiele ważnych dla odbiorcy informacji, np.
zasygnalizować z jakim aktem lub gatunkiem mowy będziemy mieli do czynienia,
poinformować kto się wypowiada, do kogo skierowana jest wypowiedź i jaki będzie
jej temat. W trakcie przyswajania tekstu odbiorca dokonuje jego automatycznej
analizy w swoim umyśle. Stara się łączyć fakty, oceniać aktualnie prezentowaną
treść i scalać wnioski we wspólną całość.

Aby ułatwić odbiorcy ten proces nadawca winien posługiwać
się odpowiednimi sformułowaniami, przez Annę Wierzbicką zwanymi obrazowo „nitkami wypowiedzi o samej wypowiedzi”.
Mowa tu oczywiście o operatorach metatekstowych. Pomagają one w wychwytywaniu związków
pomiędzy zdaniami i konkretnymi częściami tekstu. Co ważne, niektóre „nitki”
można „wypruć” z tekstu i nie straci on pierwotnego sensu. Są to elementy
pozatekstowe (meta = poza), które powinny dać się wyciąć bez zmiany sensu. Operatory metatekstowe to „ciała obce” w
tekście, jednakże niezbędne do odpowiedniego jego odbioru. Bez nich trudno
byłoby napisać spójny, łatwy w odbiorze tekst.
Dzięki odpowiedniemu doborowi operatorów metatekstowych
nadawca może w czytelny sposób przedstawić swoje myśli. Oczywiście nie ma
takiego obowiązku! Jednakże bez nich nie każdy odbiorca będzie w stanie podążać
za tokiem myślenia autora. W każdym razie może to być znacznie utrudnione.
Należy pamiętać, że operatory
metatekstowe nie są składnikami wypowiedzeń, a co za tym idzie nie wchodzą w związki składniowe. W
każdym wypowiedzeniu powinno dać się oddzielić wyrazy będące składnikami oraz
te, które nimi nie są. Te ostatnie można podzielić na dwie grupy: operatory
nawiązania międzywypowiedzeniowego oraz operatory modyfikacji treściowej. Są to
składniki strategii nadawczo-odbiorczej.
Warto zaznaczyć, że pojęcie metatekstu wg niektórych
słowników odnosi się także do tekstów o tekście, zatem w jego ramach mieszczą się wszelkiego rodzaju komentarze, recenzje, analizy, pastisze czy
parafrazy. Według tych definicji jest to tekst drugiego obiegu o tekście podstawowym. Z lingwistycznego punktu widzenia pojęcie to tyczy się jednak mówienia lub
pisania o własnym tekście, a nie kogoś innego.

Operatory metatekstowe dzielimy na trzy kategorie
odpowiadające poziomom, na jakich funkcjonują (wg Michaela Hallidaya):
I. Poziom
interpersonalny
– Operatory kontaktu
– to wyrażenia nawiązujące, podtrzymujące i kończące kontakt na linii nadawca-odbiorca.
W ich skład wchodzą: zwroty adresatywne (np. panie kolego, kolego, człowieku, Panie Januszu); powitania i pożegnania; zwroty „podgrzewające
kanały informacji” (wyobraź sobie, że); zwroty perswazyjne (posłuchajcie, spójrz na to z innej strony).
II. Poziom informacji
przedmiotowej
– Operatory treści
– to wyrażenia dotyczące tego, o czym mówi się w tekście. Podstawą są tryby
gramatyczne: oznajmujący, rozkazujący, przypuszczający oraz tryb pytajny i
wykrzyknikowy. Dla określenia i wskazania danego trybu stosuje się wyrażenia
modalne prawdziwościowe (modalizatory), które przedstawiają stosunek treści do
rzeczywistości, np.: oczywiście, istotnie, absolutnie, bodaj, oby, może,
chyba, pewnie, czy, po co, dlaczego.
– Operatory uwydatniające
– służą uwypukleniu danej treści na tle przedstawionej rzeczywistości
(sytuanty), np.: znów, jeszcze, już, aż, prawie, właśnie, tylko, nawet. Obie kategorie pozwalają na
wychwycenie rzeczy ważnych i mniej ważnych, pokazują informacje pierwszo- i drugoplanowe.
– Wyrażenia
emotywno-oceniające i wartościujące,
takie jak: szalenie istotne, najważniejsze, niezbyt, źle, dobrze.
– Operatory mentalnościowe
– sygnalizują rodzaj działań mentalnych przy tworzeniu tekstu. Będą to
czasowniki nazywające akty werbalne, np.: powtarzam,
twierdzę, uważam, reasumuję, podkreślam, ogłaszam. Ważne jest to, że tego typu wyrażenia dublują czynność
faktycznie wykonywaną.
III. Poziom tekstowy
– Operatory
wewnątrztekstowe – przybierają postać wprowadzającą i wyjaśniającą o czym
za chwilę będziemy czytać, ale także formy zakończeń i podsumowań:
– Przejdę zatem do wniosków…
– Konkludując…
– Mówiąc w skrócie…
– Podaję przykład…
– Reasumując dotychczasowe rozważania…
– Zmierzając do meritum…
– Innym przykładem może być…
– Omówię teraz…
– Na zakończenie…
– Kończąc…
Równie często możemy się z nimi spotkać w przypadku
wszelkich dygresji i wtrąceń, czyli tematów „pobocznych” do głównej myśli. Mogą
być one realizowane za pomocą następujących przykładowych operatorów:
– Notabene…
– Nawiasem mówiąc…
– Zresztą…
– A propos…
– Mówiąc o A warto dodać, że B…
– Na marginesie dodam, że…
Operatory metatekstowe pomagają także przy wymienianiu
kolejnych myśli w porządku logicznym oraz sygnalizują następstwa. Na przykład:
– Po pierwsze…
– Drugim czynnikiem…
– W przypadku…
– Wreszcie…
– Na koniec…
Dla wskazania szczególnej wagi danej myśli, nadawca może
wzmocnić ją na kilka sposobów. Może to być zmiana intonacji głosu np. w trakcie
wygłaszania referatu czy odpowiedni gest. Graficznym wyróżnikiem może być
pogrubienie, rozstrzelenie, zapis kursywą czy zmiana czcionki. Są to operatory
niewyrazowe. Operatorem niewyrazowym może być także odpowiedni szyk
wyrazowy, a także akcent zdaniowy. W
samym tekście za wyróżnik mogą posłużyć tego typu zapisy:
– Przede wszystkim chcę powiedzieć, że…
– Zacznę od rzeczy najważniejszej…
– Muszę zacząć od …

Wszystkie wspomniane wyżej czynniki tworzą tzw. strategię nadawczo-odbiorczą, czyli
działania, dzięki którym tekst jest odbierany tak, jak życzyłby sobie tego
nadawca. Odpowiednie posługiwanie się operatorami metatekstowymi może
zagwarantować nam czytelność i zrozumiałość naszej wypowiedzi. To bardzo
pożyteczna umiejętność, przydatna z całą pewnością każdemu, kto musi napisać
spójny tekst naukowy (np. praca licencjacka, magisterska, inżynierska), czy
popularnonaukowy.
Mamy nadzieję, że niniejszy artykuł pomoże Wam lepiej poznać
operatory metatekstowe, co przełoży się na ich świadome wykorzystywanie.
Stanisław Powała-Niedźwiecki
Bibliografia
Jerzy Bartmiński, Stanisława Niebrzegowska-Bartmińska, Tekstologia, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2012, s.186–191.
Stanisław Powała-Niedźwiecki
Bibliografia
Jerzy Bartmiński, Stanisława Niebrzegowska-Bartmińska, Tekstologia, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2012, s.186–191.
Jeżeli dobrze rozumiem, opisane w treści powyższego wpisu "operatory kontaktu" są grupą, która spełnia tzw. fatyczną funkcję języka (stosując nazewnictwo stosowane przez Romana Jakobsona) polegającą na nawiązaniu lub podtrzymaniu komunikacji.
OdpowiedzUsuńNatomiast przedstawiony podział "operatorów" przypomina mi nieco model gramatyki interakcji werbalnej zaproponowany w 2004 roku przez Aleksego Awdiejewa, w którym autor wyodrębnił pięć grup: operatory modalne, operatory modalno-syntagmatyczne, operatory emotywno-oceniające, operatory działania oraz metaoperatory perswazyjne.
Wydaje mi się, że na uczelni spotkałam się z określeniem, że coś jest "meta", "metatekstowe", występuje "metatekstowość", gdy np. w książce bohaterem jest (jakiś fikcyjny) pisarz i on sobie np. rozkminia o pisaniu, jest tematyka procesu tworzenia. Albo gdy np. w powieści pojawia się powieść o tym samym tytule i są jej fragmenty. Na ile takie użycie jest poprawne lub powszechne? Czy może raczej bardziej jest możliwe, że ja coś źle zrozumiałam? Nikt na zajęciach nie tłumaczył, co to oznacza to słowo.
OdpowiedzUsuń